Prezes ZPP postuluje niepopularne decyzje. 500+ do zmiany, koniec z wyprawkami, bonami, czternastkami
Skuteczna walka z inflacją wymaga podjęcia przez rząd niepopularnych decyzji. Koniec z rozdawaniem pieniędzy, trzeba zacząć oszczędzać. Tylko czy partia, która z transferów społecznych uczyniła swój znak rozpoznawczy, będzie umiała od tego odejść? Dzięki 500+, wyprawce szkolnej, trzynaste, czternastej emeryturze, 12 tys. zł wypłacanym w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego PiS ma dużą przewagę w sondażach. Zakomunikowanie Polakom, że koniec z rozdawaniem im ich własnych pieniędzy, może okazać się dla rządzących politycznym samobójstwem.
W trudnych czasach trzeba oszczędzać
– Zmianom cen ropy i gazu nie jesteśmy w stanie zapobiec. Rząd prowadzi politykę stymulowania konsumpcji. Jeśli chce się inflację zwalczyć, to trzeba przejść na politykę oszczędzania. Zachęcania do oszczędzania, a nie do wydawania pieniędzy i tu Polski Ład jest w odwrotną stronę. Jeśli rząd chce walczyć z inflacją, musi zmienić filozofię działania. Przyszedł czas szukania oszczędności – mówił w Radiu Zet ekonomista prof. Witold Orłowski.
Tymczasem rząd robi coś dokładnie odwrotnego, bo chce walczyć z drożyzną, rozdając pieniądze. Dodatek osłonowy, który ma trafić do połowy gospodarstw domowych w Polsce, na pewno odrobinę ułatwi im opłacenie rachunków, ale w dłuższej perspektywie podbije inflację.
Podatek pod przykrywką świadczeń społecznych
Również prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak uważa, że rząd „powinien przeprowadzić korektę swojej polityki socjalnej”.
– Już się wycofano z 14. emerytury, należy się wycofać z 13. emerytury, należy się wycofać z 500 plus na pierwsze dziecko, a na drugie zostawić. To jest dobra okazja do tego, żeby te programy socjalne, na które nas nie stać, wycofać. Ja od jednego z polityków PiS słyszałem, że 500 plus na pierwsze dziecko to jest innowacyjna forma wprowadzenia podatku z jednoczesnym wprowadzeniem bykowego bez nazywania tego bykowym– powiedział Kaźmierczak w poświęconej inflacji dyskusji, która została zorganizowana przezOnet i Business Insider Polska.
Na jego liście świadczeń do usunięcia są również bon turystyczny i rodzinny kapitał opiekuńczy.
- Państwo polskie nie ma obowiązku wysyłać kogoś na wakacje, natomiast państwo polskie ma obowiązek do tego, żeby dzieci nie chodziły głodne i program 500 plus na drugie dziecko, który popieraliśmy, ten pomysł realizuje – dodał.